Doczekałam się w końcu lata i ciepełka, nareszcie można sobie poleżeć gdzieś na trawce i pogapić w niebo :) Niestety to jest też pora roku dosyć problematyczna dla mojej skóry - w związku z wysokimi temperaturami dużo szybciej się przetłuszcza. Dotyczy to zarówno skóry mojej twarzy jak i głowy - a co za tym idzie muszę teraz częściej myć włosy, żeby wyglądały świeżo. Postanowiłam więc poszukać nowego szamponu, który by przynajmniej w jakimś stopniu zniwelował ten problem i trafiłam na:
Szampon z odżywką do włosów przetłuszczających się z tatarakiem/Joanna Naturia
No nie jest to niestety mój najlepszy zakup i z każdym użyciem coraz mniej go lubię... Przyznam szczerze, że skusiła mnie jego niewygórowana cena i można się śmiać - ale zielony kolor nakrętki/wieczka czy jak tam to jeszcze nazwać ;) Ja mam coś takiego, że kupuję po prostu wszystko co jest w kolorze jasnej zieleni - i nie mówię tu o ubraniach, ale o rzeczach do jedzenia, sokach, kosmetykach, mydłach i innych takich. Jakoś tak mam wrażenie, że to będzie smaczne lub będzie po prostu ładnie i świeżo pachniało i muszę przyznać, że nie zdarzyło mi się chyba jeszcze nigdy na tym podejściu przejechać :) Tym razem się nie udało - szampon ma dosyć specyficzny zapach i w sumie nie jestem przekonana czy mi się on podoba. Do tego jego działanie: nie zauważyłam jakoś specjalnie, żeby poprawił stan skóry mojej głowy i wstrzymał choć na chwilę jej przetłuszczanie, ale zamiast tego w jakiś dziwny sposób powoduje splątanie moich włosów jeszcze w trakcie ich mycia a po wysuszeniu mam wrażenie, że stają się po nim dużo bardziej "sianowate" niż zwykle. Wiem, że są osoby, które lubią ten szampon ale ja na pewno nie kupię go ponownie i nie wiem nawet czy dam radę zużyć go do końca... Może przemycę go swojemu facetowi :p Pamiętam, że jakiś czas temu używałam inny szampon z tej serii (chyba był z pszenicą o ile dobrze pamiętam) i tamten był całkiem niezły - ale jak widać wyżej nie wszystkie kosmetyki z tej samej serii są równie dobre ;)
Kolejna pozycja na czarnej liście - w sumie myślałam, że będzie tego dużo więcej w przeciągu tych kilku miesięcy, ale chyba nie jest tak źle ;)
Pozdro :)